Są ludzie, zwłaszcza seniorzy, którzy z bezzasadnego wzywania karetki z lekarzem, uczynili sobie obyczaj towarzyski. I chwalą się potem ilością przyjazdów karetki przed znajomymi. Seniorzy i emeryci mogą opłacić wizytę karetki z lekarzem prywatnie. Z własnych pieniędzy. Te publiczne, niech będą wydatkowane na tych, co budżetowi przynoszą zyski, a nie straty.

Seniorzy i emeryci też płacą składki. I chyba dłużej, niż ten co to pisze. Ty kiedyś też będziesz seniorem.

Do:szaroniebieska skalnica:
Zespołów S i tak jest 1, a P 3 więc i tak w większości wezwań bierze udział zespół P,czyli wzywając karetkę raczej przyjedzie P.
Więc nie ma co się aż tak bać tego braku S.
Ale tekst typu, że pomimo braku lekarza zespół S będzie jeździł, to śmiech na sali, bo S1 to z lekarzem, a P to bez więc S nie będzie S tylko P

Ha ha ha a cóż to specjalista jeździ ta karetka?! Lekarz pediatra który za godzine pracy bierze ogromne pieniądze a do tego w ramach oszczędności dostał od nowego Pana dyrektora 30% podwyżkę :))

A kapelan i ratownik to nie wystarczy ? I tak przecie wszystko w rękach Boga .

Oszczędniej to można chleb cieniej posmarować a życie jest bezcenne .

~~Stalowy Niecierpek napisał(a):

~Izabelowa Borówka napisał(a): Bardzo dobrze ze karetkami nie bedą jeździli lekarze, szkoda umiejętności, uprawnień i wiedzy lekarskiej, ponieważ w karetce lekarz nie moze jej w pełni wykorzystać. Zaręczam wszystkich martwiąch sie pacjentów ze ratownicy medyczni zdecydowanie maja wystarczającą wiedzę i umiejętności żeby pomóc bez obecności lekarza, a jeśli zajdzie taka potrzeba to istnieją metody kontaktu z odpowiednim specjalista No przez teletransmisję. Przypominam ze karetka ma ratować życie nie leczyć, pogotowie nie przepisuje recept i nie jeździ do grupy, od tego jest lekarz POZ. Jedyne co powinno sie jeszcze zmienić na lepsze w tej reformie to zespoły ratownictwa 3- osobowe, a nie 2- osobowe.
System ratownictwa bez lekarza od zawsze funkcjonuje w USA i UK, oraz wielu innych krajach wysokorozwiniętych i jest to bardzo sprawny system.
Jestem pracującym ratownikiem medycznym.

i powiedz że potrafisz zaintubować pacjenta

ani wkłucia nie założą dobrze,ani nie zaintubują...stwarzaja tylko pozory..

Nie przesadzajcie.