Kto odpowiada za ewentualne zatrucia pokarmowe osób korzystających z lodówki? Co na to Sanepid?

Może idź na spotkanie i zgłoś się do pilnowania tego, by nic nie było w tej lodówce zepsute. Widać, że bardzo troszczysz się o innych więc będzie to dla ciebie funkcja idealna.

~Ciemnoróżowy Perukowiec napisał(a): Kto odpowiada za ewentualne zatrucia pokarmowe osób korzystających z lodówki? Co na to Sanepid?

jak ze śmietnika biorą ,co na to sanepid .

Polacy nie dorośli do takich inicjatyw, zaraz się znajdzie kilka "chytrych bab z Radomia" i tyle dostaną potrzebujący...

Śmietnik nie jest formalnie miejscem poboru pozywienia, jeśli ktoś to robi to na własną odpowiedzialność. Tutaj mamy urządzenie pod opieką (czyjąś) i ta instytucja odpowiada za ewentualne zatrucia pokarmowe. I to nie jest że ktoś szuka zaraz problemów, to są powazne kwestie.

Tygrysówka, zamiast kręcić niby-aferę, idź na spotkanie i zapytaj.

Ludzi trzeba edukować aby nie kupowali za dużo jedzenia ,aby do sklepu chodzili na piechotę częściej po mniej a nie brykami i ładowali do bagażnika (ekologia no i piechotą zdrowiej).
W czasach gdzie nie można znaleźć ludzi do pracy i w czasach MOPSów takie lodówki z darmowym jedzeniem są społecznie szkodliwe bo rozleniwiają i tworzą szarą strefę nierobów.
Społeczeństwo mamy fałszywe co to stołówkę dla dzieci w szkole zlikwiduje (tam mogły się najeść biedne dzieci) a lodówki społeczne będzie zakładać (aby biedne dzieci mogły się najeść).
Jak nieroby chcą jeść to do Amazona i dostaną obiad podobno za złotówkę którą wypracują a niezdolni do pracy mają MOPS i rentę.

Społeczna lodòwka. Co jeszcze wymyśli człowiek by ukryć swoją obojętnośw wobec niesprawiedliwościany i rozgrzeszyć siebie.To nie rozwiąże problemu biedy tylko go pogłębi. Ale wystarczy coś włożyć do tej lodòwki żeby uspokoić "sumienie".