~~Zielonoszary Cyprysik napisał(a): Nie chodzi tutaj o bezpodstawną nienawiść do kleru,lecz o ich uczynki,na które dali sobie przyzwolenie nie bacząc na nauki Jezusa.O obłudę czy chciwość niegodną człowieka mającego prowadzić do Boga.Stąd tak wielki sprzeciw ludzi przeciw zakłamanym klerykom.
Komentarz pisany pod dyktando międzynarodówki komunistycznej, której to udało się podobnymi metodami zepchnąć na margines Kościół w Europie Zachodniej.
Tam ta sztuczka się udała, bo Kościół jest tam reprezentowany głównie przez protestantów. Odsetek pedofili wśród duchownych protestanckich był wyższy niż wśród reszty społeczeństwa, więc zarzuty kierowane do tej grupy były w jakiś sposób uzasadnione. U nas współczynnik pedofili wśród księży jest wielokroć większy od tego, który mamy u reszty społeczeństwa. Myśle więc że nie tedy droga, dla walczących z klerem. Atakując w ten sposób, pokazują tylko że nie maja innych argumentów przeciw katolikom.
A skąd taka dysproporcja miedzy duchownymi katolickimi i protestanckimi?
Wynika ona z różnicy w pojmowaniu wiary. Protestanci uznają to że człowiek jest grzeszny, że jego los jest już zapisany i zbawienie nie zależy od postępków. Stąd mniej hamulców.